Zanim wkroczymy w świat grosza krakowskiego i kwartników zajmijmy się drobna monetką obiegową z czasów Kazimierza Wielkiego czyli denarem. Jak wiemy z poprzedniej części denar w momencie śmierci Władysława Łokietka stał się już maleńkim denarkiem o wadze 0,25g. i próbie VII łutowej (0,437).
Foto z archiwum www.wcn.pl : denar krakowski, Aw: Głowa w koronie pod łukiem, napis w otoku, Rw: Orzeł i napis otoku, Gum.355, efekt łuku wokół głowy króla jest wynikiem podwójnego uderzenia stempla, gdyby nie, byłaby to nowa odmiana denara.
W roku 1333 ster władzy przejmuje syn Łokietka, Kazimierz zwany później Wielkim. We władaniu ma w zasadzie Małopolskę i Wielkopolskę. W 1334 następuje dewaluacja denara. Na grosz praski czy obrachunkowy od tego czasu wchodzi nie 12 denarów a 16. Modyfikacja ta dotyczy oczywiście tylko Małopolski i Wielkopolski. Przy czym należy wspomnieć iż monety wielkopolskie były brakteatami o wadze tylko 0,17g za to o zdecydowanie lepszej próbie około X-XI łutów co daje przy mniejszej masie podobną zawartość kruszcu co denary małopolskie.
Co do pozostałych dzielnic prowincji to: Śląsk znajduję się pod zwierzchnictwem czeskim Jana I Luksemburga i tam grosz nadal równoważny jest 12 denarom śląskim. Oprócz tego na Kujawach i Mazowszu mamy odrębne systemy monetarne.
Podkreślmy wyraźnie iż reforma z 1334r. nie zmieniła parametrów menniczych ówczesnych monet, a jedynie urealniono wartość spodlonego denara względem grosza.
W owych czasach nie istniała w monetach tzw trzecia strona czyli rant. Nagminne było więc okrawanie monet od zewnątrz ze srebra. Po kilku takich operacjach moneta zmniejsza swoją wielkość i wagę. Proceder był dosyć powszechny.
Ciekawostką która pozwoli nam przewidzieć kolejna zmianę w wielkości denara są zapiski o “żelazach” czyli przyrządach służących do wyłapywania zbyt okrojonych monet. Żelaza “ferra” są to przyrządy z otworami wielkości wzorcowej monety. Moneta która wpadała w otwór była już zbyt okrojona i wycofywano ja do przetopienia w mennicy, a przy okazji za pomocą tych przyrządów kolektorzy czy kupcy mogli rozróżnić monetę pełnowartościowa od okrojonej.
W zapisie kolektora z 1338r. odnajdujemy ciekawy zapis o istnieniu żelaza ustanowionego w Krakowie w 1337r. Ale najważniejszą informacja było iż to jest “ferrum magnum” czyli sugestia iż jest to nowy inny wymiar niż dotychczasowe “ferrum”. Nowe żelazo Piekosiński w dziele “O monecie” na str 182 odniósł do “dużego stempla”, ale prawdopodobnie błednie potraktował to jako żelazo dla “grosza krakowskiego” co spowodowało zamęt w całej późniejszej literaturze która idąc tym tropem uznała rok 1338r. za rok “reformy groszowej” i datę wprowadzenia grosza krakowskiego.
Tymczasem Kiersnowski zauważa iż prawdopodobnie chodziło o “żelazo” dla powiększonego denara. I faktycznie wśród denarów Kazimierza Wielkiego widać egzemplarze o powiększonej średnicy do 14mm i wadze do 0,29gram, ale o gorszej próbie VI 1/2 łutowej (0,406) W efekcie zawartość kruszcu czyli srebra w denarze nie ulega zmianie. Kiersnowski szacuje iż stare żelazo miało średnice około 11mm a nowe około 13mm. Jeśli teoria jest prawdziwa to 768 nowych denarów powinno ważyć 223gramy. Czyli następuje zerwanie grzywny obrachunkowej z grzywną wagową.
I znów posłużymy się danymi kolektorskimi Galharda de Cerceribus i jego danych za okres 2.V.1334-19.II.1343 razem 3243dni. Za każdy dzień należało mu się wynagrodzenie w wysokości 1 1/2 florena zatem w sumie 4864 1/2. Kwotę pobierał jednak w monecie polskiej potrącając z sumy zebranej kolekty. Pobierał on za 1 floren 18groszy czyli 288 denarów. Ostateczne rozliczenie podaje jednak w grzywnach wagowych i tak za okres 5 lat rachuje grzywnę na 56groszy a na pozostałe lata 48 groszy. Potem sumuje i wychodzi mu 1677 grzywien i 17 groszy. Obliczenie to z pozoru poprawne zawiera wydaje się błąd logiczny, czyli sumowanie grzywien jako 56 groszowych i 48 groszowych.
Rozliczenie to było przeprowadzone w grzywnach kurii papieskiej 223,361gram. Przez pierwsze 5 lat grzywna miała 896denarów a potem tylko 768denarów. Ta zmiana jest bardzo podobna do danych metrologicznych numizmatów. Stare denary ważyły 0,25g x 896 = 224g, nowe denary 0,29g x 768 = 222,7g. Różnice nie przekraczają 1grama ! Widać iż w tym okresie gdy kolektor pobierał opłaty nastąpiła dewaluacja denara w proporcji 56:48 czyli 7:6. Czyżby była to druga reforma denarowa ?
Ponieważ oba denary miały podobna zawartość kruszcu w obrocie wewnętrznym mogły być wymieniane na bieżąco a “sita” służyły do wyłapywania starych denarów. Jednak mamy kolejny dowód na zmianę w postaci nagłej zmiany ewaluacyjnej z moneta zewnętrzna. W 1337r. spotykamy się z faktem iż grosz obrachunkowy zmienią swą wartość z 20 na 24 brakteaty toruńskie. Literatura traktuje to jako jakąś dewaluacje monety krzyżackiej, jeśli jednak pod słowem grosz obrachunkowy rozumiemy twór składający się z krakowskich denarów to możliwe iż zmiana nie dotyczyła pogorszenia monety krzyżackiej a zmiany monety denarowej.
A jaki cel miał nasz władca w takiej zmianie denara i komplikowania spraw. Przypomnijmy mniejsze transakcje wykonywano w denarach na sztuki czyli de facto nic się nie zmieniło. Jednak przy dużych transakcjach posługiwano się wagą, a tutaj nowy denar był cięższy, dotychczasowe 576denarów ważyło równą grzywnę krakowską. Nowe już 223 gramy a więc de facto gdy zapłaty były w jednostce wagowej, to na grzywnę wagową wchodziło denarów liczonych na sztuki o około 1/7 mniej. Kto dokonywał transakcji w takich ilościach ? A no skarb królewski czy kupcy hurtownicy którzy płacili denarami na wagę w zakupach hurtowych (a tych wchodziło mniej w grzywnę wagową) a sprzedawali detalicznie po tych samych cenach liczonych na sztuki.
Stopa mennicza monet denarowych za Kazimierza Wielkiego
Gatunek monety | okres bicia | Próba srebra | Waga monety | waga srebra na grosz |
denar (12 na grosz) | 1333-1334 | VII (0,437) | 0,25g | 1,311g |
denar (16 na grosz) | 1334-1337 | VII (0,437) | 0,25g | 1,748g |
denar (16 na grosz) | od 1337 | VI 1/2(0,406) | 0,29g | 1,884g |
grosz praski Jan I |
od 1327 | XIV (0,875) | 3,71g | 3,24g |